COOP UTD - Coryton Athletic 30/10/10

Nasz nastepny przeciwnik...Mysle ze musimy tu zdobyc pkt zeby nawiazac walke tabeli. Wygralismy juz z nimi pierwszy mecz 4-1...

Piszcie od razu chlopaki, kto bedzie grał a kto nie....Paweł musi już zbierać ludzi....
Mnie nie bedzie przez najbliższe 2 mecze (holiday), ale trzymam za Was kciuki....
POWODZENIA

Admin napisał:Piszcie od razu chlopaki, kto bedzie grał a kto nie....Paweł musi już zbierać ludzi....
Mnie nie bedzie przez najbliższe 2 mecze (holiday), ale trzymam za Was kciuki....
POWODZENIA

Jimy ma racje jak juz z nimi wygralismy to musimy powtorzyc wynik a mysle ze damy rade,sorki ja to wiem ze damy rade....
Prosze o potwierdzenie obecnosci na meczu...

Ja i zaki bedziemy na 100% na meczu i na treningu

Ja bede 100% ten mecz trzeba wygrac, widac ze druzyna przeciwnika sie rozpedza musimy na nich uwazac.
Pozdrawiam wszystkich i do Jimiego Udanych Wakacji.
Siema

Ja tysz jestem

bede na 100%

Oczywiscie bede obecny...

widze ze na forum cisza wiec dla wszystkich zainteresowanych.Wynik 3-3 ale naprawde moglo byc lepiej.Wystarczylo nie popelnic jednego bledu w bramce i byloby ok.Czesio mial racje popelnilem spory blad.Coz zdarza sie.Do Larysia.Chlopie ty sobie nic nie zarzucaj bo masz chociaz ambicje i chec walki do konca.Chwala ci za to.Nie tak jak jeden ze zmiennikow ktory nie byl na treningu od 3 miesiecy bo sie pogniewal teraz wraca na 30 min. i pokazuje super technike plus brak zaangazowania,dyskusje na temat taktyki i ustawiania sie przy rzutach roznych.Mamy Arka super goscia a zarazem trenera po szkole trenerskiej zaznaczam.I to on jest od ustalania taktyki.Nie moze byc tak ze przychodzi gosciu na pierwszy mecz i bedzie przestawial wszystko nad czym pracujemy z Arkiem od 3 miesiecy.Najpierw to niech synek skladke zaplaci a potem bedzie sie mogl odzywac.P.S.Pozdro dla Piotrka Sz.Mam nadzieje ze wszystko ok z Twoja noga.To tyle narka

Dzieki Shemy chociaz za minimum inf. Ale chociaz napiszcie kto strzelal, to moze uda mi sie zaktualizowac stronke, ale to zobacze czy pliki sie wgraja....dobry i pkt. pzdr dla wszystkich

Jeszcze jedno szacun dla chlopakow bo ostatnie 25 min. gralismy w dziesieciu(kontuzja Piotrka Sz)Bramki zdobyli Larys.Kamil,A nie wiem kto pierwsza bo z mojej pozycji nie bylo widac.Napiszcie kto ja zdobyl.Dzieki

Dobra to ja cos dodam.

Mecz zaczal sie raczej slabo w naszym wykonaniu. Juz w pierwszych minutach stracilismy gola. Z rzutu roznego wrzutka i goscie strzela... barkiem. Troche braklo organizacji i ustawienia przy tej akcji. Sa, jak bylbym lepiej ustawiony moglbym spokojnie to wybic. Potem troche sie pozbieralismy i gra wygladala troche lepiej. Mielismy kilka ciekawych akcji. W jednej akcji podbramkowej najpierw jesli dobrze oddalismy 3-4 strzaly jednak zaden nie zamienil sie w gola. Sam mialem swietna sytuacje po podaniu od Arka ale trafilem w bramkarza. Zaraz potem strzelal Zaki i pilka po odbiciu sie od obroncy znowu przyszla do mnie. Niestety spanikowalem i pilka poszybowala wysoooko w niebo. Michal z Piotrkiem K tez probowali swoich sil kilka razy jednak bez skutku. Gdy wydawalo sie ze na przerwe zejdziemy z jednobramkow strata nagle swietnie w polu karnym przeciwnika zachowal sie Michal, ktory podal pilke do Arka B a ten juz nie mial problemow ze skierowaniem jej do bramki. Ja sam probowalem ja jeszcze dotknac zeby gol byl na moje nazwisko .

Na druga polowe wyszlismy w bojowych nastrojach jednak znow stracilismy szybko bramke. Tym razem nieporozumienie miedzy zawodnikami naszej druzyny i biedny Craig wbil sobie samoboja
Potem to Co-op byl w moim odczuciu lepsza druzyna i stwarzalismy sobie co chwile dobre sytuacje do strzelenia gola. Wreszcie swietne podanie od Kuby, przedluzone glowa przez Piotrka K, doszlo do nog Michala, ktory znakomicie zachowal sie w polu karnym przeciwnika i w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dal mu najmniejszych szans. 2:2! . Po tym golu nasza przewaga wzrosla, a osoba, ktora jest zwykle byla nie do zatrzymania przez przeciwnika byl Arek B, ktory co chwile rozpoczynal niezwykle grozne akcje. Gdy wydawalo sie zenastepny gol dla Co-op to tylko kwestia czasu, nagle zawodnik przeciwnikow otrzymal podanie i w sytuacji sam przeciwko trzem naszym zawodnikom w jakis sposob strzelil gola z dystansu. Zeby bylo gorzej nagle Piotr S. zostal sfaulowany,( sedzia nie zauwazyl przewinienia) i musial opuscic boisko z pomoca kolegow. Poniewaz wykorzystalismy juz wszystkie zmiany przez ostatnie 20 minut gramy w 10! Co ciekawe nasza gra w 10 wcale nie wygladal zle, nawet bym powiedzial ze ciezko bylo zauwazyc ze gramy w oslabieniu. Jednak czas mijal nieublaganie a my wciaz bez gola. Wysmienita okazje mial Zaki, ktory strzelal glowa w porzeczke, Michal tez mial okazje do wbicia bramki, i w koncu mu sie udalo! Tyle tylko ze zrobil to w stylu koszykarza uzywajac obu rak. Na szczescie sedzia potraktowal go bardzo lagodnie i pokazal tylko zolty kartonik. Gdy wydawalo sie ze w ty meczu nic juz sie nie zmieni, bo zostalo moze z 4 minuty do konca, nasz zawsze nieprzewidywalny Kamil popedzil na bramke rywali i w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachowal sie wysmienicie strzelajac w dlugi rog 3:3!
Jedna z ostatnich akcji meczu Michal dostal swietna pilke i przeprowadzil samotny rajd (chyba ze 3/4 boiska!) na bramke rywali. Pomownie sytuacja sam na sam z bramkarzem i ... niestety ta sytuacja bedzie mu sie snila po nocach.
Nie wybralismy zawodnika meczu. Wg mnie cala druzyna zasluzyla na pochwale za gre do konca. Nalezy jeszcze dodac ze po tym jak zaczelismy grac w 10, zaryzykowalismy i z tylu zostalo tylko 3 obroncow. Brawo chlopaki! Szczegolnie Pawel, ktory przez ostatnie 20 minut musial biegac za dwoch. Szemi dzisiaj nie mogl sie zbytnio wykazac bo nie bylo karnego ale rowniez zachowal sie swietnie w kilku groznych sytuacjach.

Dodam tylko ze sedzia spoznil sie na mecz okolo 20 minut Ale co do jego pracy wydaje mi sie ze nie mozemy miec zastrzezen. Wg mnie sedziowal naprawde sprawiedliwie.

Ps. Sorry jesli pomylilem kolejnosc wydarzen ale osoby, ale bylem bardziej zajety gra niz obserwacja
A tak poza tym to moja corka ma dzisiaj pierwsze urodziny!!!!!

Ładny opis meczu:) Teraz ja cos dodam od siebie, powiedzmy ze fachowym okiem;) hehe.
Z przebiegu meczu widac ze mamy problemy z koncentracja w pierwszych minutach spotkania oraz drugiej polowy. Musimy nad tym popracowac bo bramki tracilismy wlasnie na poczatku meczu i to po bledach indywidualnych. Panowie nie ma co sie obarczac wina za popelniane bledy, bo w pilke gra sie w 11, ale bledy popelnia indywidualnie, takze jako druzyna musimy rozkladac kazdy pojedynczy blad na 11 zawodnikow:) Jesli poprawimy koncentracje od pierwszych minut to nie bedzie sytuacji ze musimy gonic wynik, bo jak kazdy pewnie zauwazyl nie jest to przyjemne. takze zalozenia na nastepny mecz... strzelic szybko 3 bramki i cieszyc sie gra:) Jezeli chodzi o gre defensywna przez caly mecz obrona spisywala sie dobrze, szkoda tylko pierwszej bramki straconej frajersko (brak koncentracji - nikt nie poszedl do pilki) oraz tej trzeciej gdzie zawodnik uderzyl z dystansu przy asyscie az 3 naszych obroncow!! O drugiej wypowie sie Craig bo tez tam nie widzialem do konca:) hehe Bardzo dobrze zagral Kuba, mial duzo spokoju i nawet angazowal sie w akcje ofensywne (wyprowadzal akcje). Wlasnie o taka gre mi chodzi !! Pomocnicy: Srodek bez zastrzezen:) o swojej grze nie wypowiem sie obiektywnie, ale wiem ze w kilku sytuacjach moglem wybrac inne lepsze rozwiazanie. Nasza zmora jest to ze boczni pomocnicy zapominaja czasem o obronie...Na zakiego jak sie krzyknelo to wrocil, ale to musi byc automatyczne. pomoc powinna ustawiac sie na ok 30 m w obronie, a nie na polowie (bo tam powinni byc napastnicy). Nick wczoraj byl jakis przygaszony, jednak zagral poprawnie i bez zarzutow. W Ataku bardzo dobrze zagral Michal mimo tego ze przez 20 min byl pryzgaszony:) ale jak sie chlop zdenerwowal i wzial w garsc tak dostal jedno podanie i wykorzystal strzelajac gola, a pozniej to juz jak rasowy napastnik czekajacy na prostopadle podania. Piotrek K. uzupelnial Michala spokojem i opanowanie pilki, uderzal z dystansu bardzo czesto, co tez jest wazne.
Bardzo dobre wejscie Kamila (chlopak ma ulozona noge do strzalow z ostrego kata po dlugim slupku).
Ogolnie mecz walki i trzeba wszystkim podziekowac za wysilek jaki wlozyli w ten mecz.

Jezeli chodzi o taktyke to postaram sie znalezc na necie jakies filmiki szkoleniowe i wkleje do ciekawych linkow, tak zeby kazdy wiedzial jak sie ma poruszac po boisku.
Pozdro i milej niedzieli zycze:)
PS: sto lat dla coreczki Piotrka:)

Przez całą noc będąc w robocie myślałem o tej pieprzonej akcji!Aha może Arek.B znajdzie filmik jak strzelać w takich sutuacjach Pozdro dla Wszystkich i spóźnone życzonka dla Twojej córki Piotrze.

O KURCZE... NAPISALISCIE WSZYSTKO CO TRZEBA,TO PRAWDA ZE MECZ BYL BARDZO CIEKAWY I NAWET DOBRZE ZAGRANY.CHOC MOGLO BYC LEPIEJ,TO PRAWDA.NA POCHWALY ZASLUZYLA CALA DRUZYNA BO JESTESMY DRUZYNA A NIE INDYWIDUALNOSCIAMI I TAK MUSIMY GRAC.BYLY PLUSY I MINUSY,POPELNIALISMY BLEDY A SZCZEGOLNIE JA BEDAC ODPOWIEDZIALNYM ZA OBRONE--.MOGE NAPISAC ZE W KOLEJNYCH SPOTKANIACH BEDZIE LEPIEJ.
SZEMI JA CIE NIE OBWINIAM ZA TA BRAMKE WPADLA I TYLE.PRAWDA MOGLA BYC PRZECHWYCONA PRZEZ CIEBIE ALE NIE ZAPOMINAJMY ZE WIELOKROTNIE RATOWALES NAS Z WIELU OPRESJI,BEDAC SAM NA SAM CZY TEZ KARNE WYCHODZAC Z TEGO JAKO OBRONNA REKA.A TO NAS JESZCZE BARDZIEJ MOTYWOWALO DO GRY.
BYLO TROSZKE NERWOWKI A SZCZEGOLNIE W SZATNI PO MECZU TROSZKE BYLEM WKUR...... SORKI DLA WSZYSTKICH ZA TO.ALE NIE MOGLEM INACZEJ ZAREAGOWAC.TRZEBA BEDZIE JESZCZE RAZ PRZEDYSKUTOWAC PARE SPRAW ORGANIZACYJNYCH ALE TO NA TRENINGU, DO ZOBACZENIE.

Super sprawozdanie, widze ze mam konkurencje
Czekam w sobote na relacje z meczu z Elmhurst....Powodzenia